Leczenie implantologiczne należy do najdroższych w gabinecie stomatologicznym, może pacjenta kosztować nawet 50 tys. zł i kredyt w banku. Okazuje się jednak, że w Polsce, w porównaniu z innymi krajami europejskimi, wcale nie ma tak drogo – przekonują analitycy. Chociaż narzekamy na ceny leczenia stomatologicznego, pocieszmy się – inni mają gorzej, a najgorzej Brytyjczycy. Na Wyspach za pojedynczy implant zapłacimy nawet 15 tys. złotych., to prawie 4 razy tyle, co w Polsce. Drogo jest nawet w Bułgarii, gdzie ceny zaczynają się od 4,4 tys. zł, podobnie w Niemczech. Na Węgrzech jest nieco taniej, tu zapłacimy 4,2 tys. zł. – podaje portal WorldDental.org. Z kolei w Polsce ceny kształtują się na poziomie od 3,5-4 tys. zł. Pod tym względem konkurujemy jedynie z Turcją, gdzie za wszczepienie pojedynczego implantu zapłacimy około 2,6 tys. zł. Efekt? Polskie gabinety przeżywają oblężenie Brytyjczyków, Duńczyków i Niemców, którzy w polskich gabinetach szukają nowych zębów i oszczędności. Coraz częściej w fotelu siadają także najbardziej pożądani pacjenci – Amerykanie. Za oceanem leczenie implantologiczne jest nawet 70 proc. droższe niż nad Wisłą. Więcej